Dziś, przy okazji trymowania Fida, miałam okazję porozmawiać z hodowcą ... wszystko pięknie i ładnie, Fidziak grzeczny, mądry i zrównoważony, ale ... ale chuuuudy. Okazuje się, że nie wystarczy trzymać się tabelki na opakowaniu karmy żeby było dobrze. Fido potrzebuje więcej karmy, mam dawać 2-3 łyżki stołowe (takie "stare stołowe", solidne) na każdy posiłek. Rzeczywiście różnica w wadze karmy tak mierzonej jest znaczna. Ja dawałam i tak ciut więcej niż według tabelki, bo dawałam 3x dziennie po 35 gram, a takie dwie łyżki stołowe to 40 gram! Od dziś wdrażamy więc program naprawczy, będę testować ile Fido zje żeby brzuszek mu nie pękł i żeby głodny nie chodził. Tak o niego dbałam, a go głodziłam :(
Do tego krzywo stawia przednie łapki. Zamiast prosto, stawia w V - rozjeżdżają mu się na zewnątrz - i przy siadaniu i przy chodzeniu. Prawdopodobnie może to być spowodowane małą ilością pokarmu, a co za tym idzie składników odżywczych, wapna i glukozaminy. Pani Justyna poleciła nam preparat Can-Vit zielony lub Salvical. Kupię ten pierwszy, bo ma glukozaminę. Możemy też ćwiczyć łapki, ale dopiero gdzieś w dwa tygodnie od wprowadzenia suplementów.
Fidziowe łapki - doskonale widoczne po wytrymowaniu ...